II Konkurs Letni – Magda N.

Oto pierwsza z konkursowych wypowiedzi. O zabawach w czytanie opowiada Pani Magda  mama 17-miesięcznego Jasia.

Pani Magda korzysta z własnoręcznie wykonanych kart. Wyrazy napisane są dużą (ale nie za dużą), wyraźną, prostą (bezszeryfową)  czcionką. Demonstrowanie plansz odbywa się spokojnie, bez pośpiechu, mama czyta pogodnym głosem. Podaje JEDYNIE  to co jest na planszy, np. „koło”, „lampa” – nie: – To jest wyraz „lampa” lub: – Tu jest napisane „lampa”.  Bardzo dobrze. Tak trzeba.

Element żegnania się Jasia z planszami (pa, pa) jest dodatkowym urozmaiceniem dla chłopczyka.

Sugerowałabym,  by na początek wprowadzać do zabaw wyłącznie rzeczowniki, ponieważ można je zilustrować w sposób nie budzący wątpliwości. Widok czytającego człowieka na obrazku może takiemu małemu ludzikowi nasunąć skojarzenie nie tylko: „czyta”, ale także: „książka” lub: „pan”, „tata” itp.

Jestem mamą 17 miesięcznego Jasia. Około roczku „wykonałam z synem” kilka kroczków w stronę czytania globalnego. Zaczęliśmy od 4 kart z jego ulubionymi słowami (lampa, pies, czyta, balon).
Po pięciu miesiącach nasze własnoręcznie wykonane pomoce ewoluowały, repertuar słów rozszerzył się. Załączony filmik pokazuje Jasia, który coraz lepiej radzi sobie z czytaniem globalnym.
CHCEMY SIĘ POCHWALIĆ….TYM, CO TERAZ MAMY:)

Magda mama Jasia:)

DSC01496