maluszkoweinspiracje.blogspot.com – recenzja

http://maluszkoweinspiracje.blogspot.com/2015/01/czytam-globalnie.html

Czytam globalnie to nowa seria książeczek do czytania globalnego autorstwa Marii Trojanowicz-Kasprzak, doświadczonego pedagoga i znanej propagatorki tej metody.

Wcześniejsze nasze wpisy o czytaniu globalnym nieustannie cieszą się waszym dużym zainteresowaniem, dlatego z przyjemnością pokażę wam książeczki, które wasze maluchy same mogą przeczytać.

Tym bardziej, że mam też egzemplarze dla was 🙂

Do tej pory w serii ukazały się dwa tytuły – „Jaś i Maja” oraz „Emu i dodo„.

Jak zapewne wiecie, czytanie globalne to zapamiętywanie całego wyrazu, bez koncentrowania się na jego strukturze. Częste prezentowanie dzieciom wyrazów napisanych odpowiednią czcionką podczas rozmaitych zabaw i głośne ich wypowiadanie sprawiają, że dzieci są w stanie je zapamiętać, jeszcze zanim poznają litery.

Metoda czytania globalnego dotarła do naszego kraju stosunkowo niedawno, podczas gdy na świecie od wielu lat cieszy się niesłabnącą popularnością.

Zabawy w czytanie mogą nauczyć dzieci nie tylko samodzielnie czytać, ale także rozwijają wiele innych umiejętności – takich jak pamięć czy koncentrację. Pomagają także rozbudzić w maluchach miłość do książek, która w przyszłości z pewnością zaprocentuje 🙂

W pierwszej książeczce z serii Czytam globalnie poznajemy Jasia i Maję. Historyjka jest niedługa i niezbyt skomplikowana, ale to nie o fabułę tu chodzi 🙂

Tekst w tej ksiażeczce opiera się głównie na wyrazach trzyliterowych, bo właśnie one najłatwiej zapadają dziecku w pamięć.

Obie książki skonstruowane są w podobny sposób – po lewej stronie znajduje się cąłostronicowa ilustracja do tekstu, który widnieje po prawej stronie. Tekst napisany jest wyraźną, czarną czcionką, bez ozdobników (bezszeryfowa). Znajduje się na środku strony, tło jest białe. Wszystko to sprzyja zapamiętywaniu przez dziecko czytanych wyrazów.

Bardzo istotne jest pokazywanie dziecku podczas czytania czytanego wyrazu, tak, żeby mogło ono skojarzyć wygląd wyrazu z dźwiękiem, jaki mu odpowiada.

Na dole każdej strony znajdziemy informację, jakie nowe słowa znajdują się na danej stronie.

Niektóre wyrazy pojawiają się w książce wielokrotnie, dzięki temu dziecko ma okazję kilka razy obejrzeć dany wyraz i oswoić się z jego brzmieniem.

Wyrazy i zdania w książeczkach są krótkie, co sprawia, że dziecko jest w stanie w niedługim czasie opanować wszystkie nowe wyrazy i samodzielnie przeczytać całą książeczkę – czy można wyobrazić sobie większą motywację do nauki czytania?

Tekst uzupełniają ciekawe ilustracje Reny Grzybek, które przyciągają wzrok dziecka i zachęcają je do lektury.

W drugiej pozycji „Emu i dodo” pojawiło się kilka udoskonaleń, które sprawiają, że nauka czytania globalnego staje się jeszcze łatwiejsza i przyjemniejsza.

Zawarte w niej wyrazy są jeszcze bardziej przyjazne dla analizy wzrokowej – czcionka jest duża, szeroka, a odstępy pomiędzy wyrazami poszerzone (w ten sposób dziecku łatwiej jest oddzielić wyrazy od siebie i nie „zlewają” mu się w jeden ciąg).

Tu również fabuła jest bardzo prosta, ale dynamiczne, kolorowe ilustracje sprawiają, że ksiażeczka jest dla dziecka atrakcyjna i z przyjemnością po nią sięga. Tym bardziej, że już za chwilę może przeczytać je samo 🙂

Niestety do naszego egzemplarza wkradł się błąd drukarski i obrazki przedstawianych ptaków zostały zamienione – jak poniżej.

Postanowiłam skopiować strony z tymi wyrazami (Emu Dodo), tak, żeby miały tę samą czcionkę (lub napisać i wydrukować – Century Gothic) i nakleić odpowiednie nazwy przy właściwych ptakach.

W książce „Emu i dodo” całą fabułę udało się przedstawić za pomocą ok. 20 słów, które pojawiają się w przeróżnych konfiguracjach 🙂

Książki są naprawdę godne polecenia, najmłodsze maluszki z przyjemnością będą oglądać obrazki i przysłuchiwać się, jak im czytamy, a nieco starsze – z łatwością opanują zawarte w niej słowa i zdziwicie się, jak szybko wasz 2-3 latek samodzielnie przeczyta wam całą książkę 🙂

Książki z serii „Czytam globalnie” ukazały się nakładem wydawnictwa Pentliczek.

W przygotowaniu część trzecia – „Miś i but”.

Więcej na temat czytania globalnego dowiecie się z bloga autorki książeczek, który serdecznie wam polecam 🙂