Czytanie globalne i … abrakadabra!

Mama 3-letniej Hani pisze tak:

Czytanie globalne „wciągnęło” nas całkowicie i Hania robi duże postępy. Spełniając Pani życzenie, żeby filmik przy okazji konkursu jesiennego nie był naszym ostatnim, pozwalam sobie przesłać kolejny filmik (Hania po balu karnawałowym nadal nie rozstaje się ze swoim strojem:)

Pozdrawiam serdecznie,

Ania Trynkler- Zalaszewska

[embedplusvideo height=”380″ width=”640″ editlink=”http://bit.ly/1Dij25l” standard=”http://www.youtube.com/v/0k9x12oLuRc?fs=1″ vars=”ytid=0k9x12oLuRc&width=640&height=380&start=&stop=&rs=w&hd=0&autoplay=0&react=1&chapters=&notes=” id=”ep9725″ /]

Wiem, wiem, nudna jestem z tym powtarzaniem w kółko, że czytanie globalne ma być porywającą zabawą. I że dopiero wówczas możemy oczekiwać zaskakujących efektów. Ale popatrzcie sami. Hania ustrojona w karnawałową kieckę, z czarodziejską różdżką w łapce. Mama mogłaby te karty ze zwrotami zwyczajnie odwracać i prosić córeczkę o odczytanie. Ale nie – uczyniono z tego znakomitą zabawę no i mamy znakomite efekty. Tak trzymać!