Czytać każdy może…

http://www.egodziecka.pl/Czytac-kazdy-moze%E2%80%A6-recenzja-Zestawu-do-Nauki-Czytania-dla-Malych-Dzieci.html

Możliwości mózgu małego dziecka są wręcz nieograniczone. Nigdy później mózg nie będzie aż tak elastyczny i zdolny przyjąć tak dużej dawki wiedzy i umiejętności jak do 6. roku życia. To my, rodzice, ograniczamy te zdolności, twierdząc, że na pewne rzeczy jest jeszcze za wcześnie lub że „od tego jest szkoła”. To duży błąd. Dowiodły tego wielokrotne badania oraz nauczyciele, rodzice i ośrodki, które stawiają na wczesną edukację, na rozwój prawej półkuli mózgu, odpowiedzialnej za nieschematyczne myślenie i zapamiętywanie wzrokowe. Odpowiednio stymulowana od najwcześniejszych lat, rozwinie się i pozwoli na wykorzystywanie swojego potencjału w późniejszym okresie życia.

Jedną z pomocy do jej stymulacji może być „Zestaw do Nauki Czytania z wykorzystaniem metody Domana dla małych dzieci” autorstwa Marii Trojanowicz-Kasprzak. Rozwińmy nazwę. Małe dzieci, czyli w wieku od 1 do 5-6 lat. Glenn Doman – to amerykański fizjoterapeuta, który jako pierwszy dowiódł, iż można nauczyć czytać już maleńkie dzieci, a swoje wnioski i doświadczenia opisał wraz z żoną w książce pt. „Jak nauczyć małe dziecko czytać?”. Metoda Domana, inaczej zwana czytaniem globalnym, zakłada, że dziecko w całości zapamiętuje znak graficzny, jakim jest wyraz. Po pewnym czasie kojarzy obraz z dźwiękiem i zaczyna czytać samo, bez literowania.

Nauka polega na tym, by pokazywać dziecku plansze ze słowami (w pierwszym etapie mogą to być wyrazy połączone z obrazkami) i wyraźnie czytać. Od trzyliterowych słów przechodzi się do dłuższych, następnie do form dwuwyrazowych, trzy-, aż do pełnych zdań. I właśnie takie gotowe plansze z pojedynczymi słowami, które można samemu układać w dowolne konfiguracje, wydało Wydawnictwo Pentliczek. Ich autorka, bazując na własnym wieloletnim doświadczeniu pracy z dziećmi w wieku przedszkolnym, zmodyfikowała je i dostosowała do specyfiki języka polskiego. Podstawowa różnica jest taka, że wyrazy pisane są czarną czcionką, a Doman zalecał czerwoną. Polscy okuliści jednak orzekli, że przy czarnym kolorze jest większy kontrast. Ma też to swoje uzasadnienie w fakcie, że przecież w książkach czy czasopismach spotykamy właśnie czarną czcionkę, a nie czerwoną. Drugą różnicą jest wielkość liter – Doman zalecał o wiele większe. Fakt, że plansze, które on stosował, są trudne w przechowywaniu i obsłudze. O wiele łatwiej i sprawniej można operować niewielkimi planszami, które Wydawnictwo Pentliczek umieściło w kartonowym pudełku o wymiarach 19×26 cm, z tym że plansze są różnych wielkości. Rzeczowniki są dodatkowo zobrazowane ilustracją lub zdjęciem, by w początkowym etapie nauki ułatwić dziecku kojarzenie dźwięku z obrazem.

Maria Trojanowicz-Kasprzak zachęca też do większej spontaniczności w nauce i uważniejszego słuchania potrzeb dziecka, niż zaleca to Glenn Doman. Najważniejsze jest, by nauka czytania globalnego kojarzyła się z zabawą i przyjemnością, a nie przymusem i dyscypliną. Plansze można wykorzystywać na wiele sposobów, tworząc do nich zabawy. Można je znaleźć na blogu (www.czytanieglobalne.edu.pl) prowadzonym przez autorkę, gdzie m.in. swoimi pomysłami dzielą się mamy dzieci w różnym wieku. Doman zalecał także, by pod żadnym pozorem nie kontrolować postępów w nauce, by nie sprawdzać zdobytych umiejętności, zaś pani Trojanowicz-Kasprzak mówi na to „czemu nie?”. Jeśli dziecko samo chce się podzielić swoją wiedzą, pozwólmy mu na to, bo ono przecież aż pęka z dumy.

Podoba  mi się ten Zestaw z kilku względów. Przede wszystkim jest poręczny i praktyczny, z powodzeniem można go zabrać (lub nawet jego część) w podróż. Obrazki sprawiają, że dzieci chętniej się uczą, mają z tego więcej radości. Można tworzyć wiele konfiguracji wyrazowych (w skład zestawu, oprócz rzeczowników, wchodzą także przymiotniki, czasowniki, zaimki i przyimki) i na wiele sposób bawić się samym językiem. Karty są starannie wykonane, z grubszego papieru, mają zaokrąglone, bezpieczne krawędzie. Wiele zależy od nas, opiekunów, czy wykorzystamy możliwości mózgu naszego dziecka i możliwości Zestawu do Nauki Czytania. Dajmy się porwać tej zabawie we wspólne odkrywanie świata zawartego w języku!

Agata Hołubowska
Ocena: 5