Apel do Mikołaja…

Kiedy Twój kilkulatek dobiera Ci się do komputera i czyni pierwsze próby pisania – już na wstępie zaskakuje go nielogiczność, która mąci mu w głowie. Żeby napisać wyraz: „mama” musi użyć klawiszy z literami „MAMA”, a przecież to zupełnie inne kształty.

Tak nielubiane przeze mnie wersaliki opanowały klawiaturę i dezorientują dzieci.
Toteż życzę wszystkim Waszym maluchom, by Mikołaj przyniósł im naklejki na klawiaturę z dwiema wersjami liter.

Naklejki są fantastyczne – a wiecie już, że nie polecam byle czego. Bardzo trwałe, praktycznie nie do zdarcia. Mają dwie wersje drukowanych liter (małą i dużą), które są większe i wyraźniejsze niż te na przeciętnej klawiaturze. Litery są bezszeryfowe. Pole klawiatury podzielone jest na kolorowe pólka, co ułatwia dziecku odszukanie właściwego klawisza.

Skorzystajcie z faktu, że mamy wreszcie w Polsce producenta takich naklejek, które przewyższają jakością te sprowadzane do tej pory przeze mnie z zagranicy.

 naklejki