Czytanie globalne i dziecko z zespołem Downa…

Kto jeszcze nie zna p. Karoliny i Jej synka Ksawerego? Przedstawiam oboje. Ksawery ma 5 lat i zespół Downa. Od dwóch lat bawi się z mamą w czytanie globalne i zaskakuje ilością zapamiętywanych wyrazów. Jego mama zaś też zaskakuje – pomysłowością i talentem do aranżowania zabaw prostych i skutecznych.

Mama Ksawka opowiada jak to było w czasie wakacji:

Wakacje to faktycznie czas na inne związane z nimi atrakcje, ale globalne też można zawsze gdzieś przemycić. Poza kartami, klockami, to wiadomo, pisaliśmy słowa na piasku, tablicy, w zeszycie (to najłatwiej, bo można wszędzie), graliśmy w globalnego Piotrusia (dziękuję Pani Magdo). A tak poza tym zbieraliśmy pomysły.