Recenzja serii „To ja ci mamo poczytam” (autorstwa Pani Anny Karpińskiej)

Od jakiegoś czasu wpieramy nasze czytanie globalne małymi książeczkami do czytania globalnego właśnie.

‚To ja ci mamo poczytam’ – poziom 1 Jest jeszcze poziom 0 z wyrazami dźwiękonaśladowczymi.Są bardzo fajne. Malutkie, szybko się je czyta a dzieci je bardzo lubią. Oli jak na niejadka przystało uwielbia tą o jedzeniu

Bohaterami są Jaś, Maja i kot Olo.

 

 

 

Tych którzy nie słyszeli wcześniej o czytaniu globalnym  odsyłam do bloga autorki książeczek, która pięknie wszystko wyjaśnia:

Czytanie globalne – co to takiego?

Jak to się zaczęło?

Dlaczego małe dzieci warto uczyć czytać?

U nas poza tradycyjnym czytaniem książeczki są wykorzystywane wraz z klockami wyrazowymi.

Memo rodzinne znudziło się już dawno ale czytanie i odczytywanie go to nadal fajna zabawa. Zrobiłam więc więcej klocków. Wyrazy pochodzą z książeczek lub są z nimi bezpośrednio związane.

 Odczytujemy wyrazy z klocków, tworzymy zdania jak w książeczce lub swoje własne (śmieszne, absurdalne) zwroty.

Oli sama wymyśliła zabawę polegającą na odszukiwaniu w książeczce wyrazu z klocka. Losujemy spośród klocków jeden i zastanawiamy się w której książeczce to było napisane

Niżej Oli znalazła ‚oj oj’

 

 

Książeczki można wykorzystywać na wiele sposobów, to jeden z naszych. Więcej pomysłów znajdziecie TUTAJ

Jak dla mnie książeczki mają jedną wadę – cenę.